Pomoc w utrzymaniu i odbudowie miejsc związanych z polakami na dawnych Kresach Rzeczpospolitej

Okopy Góry Świętej Trójcy – twierdza cnoty – poszukiwanie funduszy i pomoc przy odbudowie

Dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego odbudowuje się Kościół P.W. Św.Trójcy w Okopach.
Okopy Góry Świętej Trójcy są położone na wysokim grzbiecie skalnym w widłach Dniestru i Zbrucza. Stanowią najdalej na południe wysuniętą obronna twierdzę RP. Twierdzę tę zbudował w dobrach swoich generał Marcin Kątski, wg projektu Wilhelma Beauplan’a architekta francuskiego – AD 1664.

W sierpniu 1672 r. Turcy zajęli Podole wraz z Kamieńcem. Wtedy z polecenia Jana III Sobieskiego, Hetman WK Stanisław Jabłonowski rozbudował i umocnił twierdzę
w Okopach. Załodze twierdzy Hetman wyznaczył zadanie blokowania zaopatrzenia będącej w tureckiej niewoli, twierdzy kamienieckiej. Komendantem twierdzy był w tym czasie płk Michał Brandt a po nim Jakub Kalinowski. Załoga fortecy w Okopach liczyła ok. 2 tyś. żołnierzy.
Dla duchowej posługi w twierdzy, rycerze zbudowali w latach 1700- 1705 kościół pw. Trójcy Świętej. Fundatorem tego kościoła był ówczesny komendant gen. Grzegorz Bartsch. Urządzenie i wyposażenie kościoła było bardzo skromne. Surowość, solidność i prostota, to główne cechy tej świątyni.


Po pokoju Karłowickim przyszedł wymodlony i wywalczony czas wolności dla Kamieńca i Podola. W Okopach 18 września 1699 r. zebrała się wielka rzesza Podoi an, którzy po 27 latach wygnania wracali do swego miasta i wiosek. Na Mszę dziękczynną odprawianą w obecności wojska i ludu przybyli bp. Józef Szumlański ze Lwowa, ks. Romuald Bohdanowicz Ormianin, o.Jerzy Farski SJ, Dominikanie, Franciszkanie, Trynitarze. Po Mszy św. ze śpiewem Bogurodzicy wielka rzesza Podolan ruszyła do Kamieńca.

W trudnych dla RP czasach królów elekcyjnych i wielkich wpływów politycznych i wojskowych państw sąsiednich zawiązała się na Podolu w Barze Konfederacja, za „wolność i wiarę” w obronie RP. Przeciw Konfederatom posłużył się król obecną na Podolu armią rosyjską, która miała wziąć udział w wojnie z Turkami. Po upadku Baru, 20 czerwca 1768 r. Rosjanie wzięli do niewoli ok.1200 Konfederatów. Pozostała część wycofała się za Dniestr i stworzyła obóz w Dańkowcach na tureckiej stronie. Inna część Konfederatów po dowództwem K. Puławskiego broniła się 17 dni w klasztorze Karmelitów w Berdyczowie. Z tureckiej strony Konfederaci prowadzili walkę podjazdową i utworzyli dwa ufortyfikowane obozy, w Żwańcu i w Okopach Działania te organizowali Antoni i Franciszek Puławscy. Zasadnicza bitwa o Okopy Świętej Trójcy i Żwaniec rozegrała się 8 marca 1769 r. W tej bitwie „za wiarę i wolność” rycerze Maryi ( Konfederaci ) „wiekopomną szablą polską i krwią zapisywali Jeszcze nie zginęła – póki my żyjemy”. Kościół św. Trójcy w Okopach był’ ostatnim bastionem Konfederatów – tu ślubowali, że „zwyciężymy lub zginiemy, wolni na polu walki”. Otoczony przez Rosjan w kościele, młody wódz K. Puławski (niespełna 24 lata) nie stracił zimnej krwi. „W tym zamęcie bitewnym skrzyknął kilkunastu swoich najlepszych ludzi z całym uzbrojeniem i końmi, po czym polecił im czynić to, co on będzie robił. Wszystko odbyło się cicho, bez nawoływań.
Kilkudziesięcioosobowy oddział konfederackich jeźdźców zszedł tajemną, stromą ścieżką pośród urwistego brzegu Dniestru i jeszcze w czasie straceńczej obrony pozostałej załogi, wymknął się plażą dniestrową, pomiędzy słabo rozstawionymi w tym miejscu posterunkami rosyjskimi. Przeprawili się pośród zimnej wiosennej nocy
i kry przez Dniestr na Bukowinę. Pozostali obrońcy walczyli do ostatniej kropli krwi jak przysięgali, że zginą lub zwyciężą. Spalony przez Izmaiłowa kościół stał się zbiorową mogiłą kilkunastu Konfederatów, których ciała pogrzebano w katakumbach tej świątyni. „Nad mogiłami zabitych, co noc pokazuje się jasność wielka. Fakt ten przed komisją duchowną pod przysięgą, kilkadziesiąt osób potwierdziło”- ks. Marek – Listy
z Podola. Ciała Konfederatów w 1864 r. przeniesiono z kościoła na cmentarz parafialny.

W 1772 r. po rozbiorach, Okopy stały się częścią zaboru austriackiego. Dla uzgodnienia planowanej wojny z Turcją, w 1780 r. odbyło się spotkanie cesarza Józefa II z carycą Katarzyną W 1787 r. Austriacy zdobyli Chocim, twierdza Okopy wspierała tę wojnę. Cesarz Józef II spotykał się w Okopach w 1783 r. z Sejmikiem szlachty podolskiej i bpem Krasińskim.

W 1889 r. w Mielnicy zawiązał się Komitet odbudowy kościoła w Okopach, który od czasów Konfederatów był spalonym rumowiskiem! W liście zachęcającym do ofiarnej odbudowy świątyni Finkel pisał „wzniesiona silną dłonią wojowników końca XVIII w., opierają się jej mury burzom i wichrom, ale z wyrzutem patrzą na pokolenia, które nie umiały się zdobyć na przywrócenie im dawnego kształtu i na oddanie tym okolicom domu Bożego, zbudowanego w stokroć cięższych czasach”.

W 1904 r. zakończono odbudowę kościoła. Ściany tej czcigodnej świątyni polichromią ozdobił Michał Sozański. Świątynię uroczyście poświęcono w obecności trzech arcybpów (rzymsko-katolickiego, greko-katolickiego i ormiańskiego).

W literaturze polskiej Okopy św. Trójcy stały się miejscem epilogu „Nieboskiej komedii” Z. Krasińskiego. Tu w Okopach Świętej Trójcy, Pankracy, bohater dramatu burzy stary porządek świata, w którym miejsce Boga ma zająć rozum. Nowy świat jest nieludzki. Pankracy ma wizję triumfującego Krzyża a jego ostatnie słowa brzmią „Galileae vicisti ( Galilejczyku zwyciężyłeś)”. To słuszny wybór Krasińskiego -„Okopy to miejsce walk, ilu tu ludzi poległo, ile krwi przelano – nikt nie zliczył. Chyba orły, jastrzębie i kruki jeno wiedziały”.

W okresie międzywojennym Okopy były pierwszą pograniczną stanicą KOP i jednym z centrów szkolenia harcerskiego. Obok stanicy KOP wzniesiono pomnik Jana III Sobieskiego.
Według legendy judejskiej w Okopach Świętej Trójcy w 1698 r. urodził się Izrael Ben Eliezer – Baal Szem Towa, mistyk, filozof i twórca chasydyzmu.

Austriackie źródła podają, że w 1900 r. w Okopach mieszkało 716 osób z czego 423 to katolicy, 542 to greko – katolików a 157 było wyznania mojżeszowego.

Raduje się serce, gdy na naszych oczach z ruin i popiołów powraca do życia czcigodna świątynia w Okopach Trójcy świętej. Z wysokiego brzegu Dniestra przed kościołem widać przeszłość; mury Chocimskiej fortecy, Zbrucz aż do „wałów Trajana”. W świątyni gdy uklękniesz usłyszysz jak mijają wieki, mijają pokolenia, mijają kierunki myśli i całe systemy filozoficzne, mija życie, tylko na ołtarzu Msza św. „po staremu się odprawia jakby w niej jednej była wieczysta niespożytość”.

 

 

 

 

KRS 326115 | NIP 8733191649 | REGON 120882004 | Nr rach. BGZ BNP PARIBAS: 24 1600 1462 1839 2022 8000 0001