Młodzież i dzieci zespołu „Kwiat na Kamieniu” przedstawiły scenkę o tragicznych losach Polaków Kamieńca. Fragment prawdziwej historii życia Józefa Żeławskiego, który został aresztowany na podstawie rozkazu NKWD za przynależność do organizacji „Różaniec” wzruszył wszystkich obecnych w kościele św. Michała Archanioła, gdzie niedawno miejscowym katolikom, udało się odzyskać świątynię, a w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego stulecia, istniało stalinowskie więzienie.
Świątynia ta, zbudowana na początku XVIII wieku, przeżywała różne historyczne wstrząsy.
Po powstaniu styczniowym, przylegający do niej klasztor dominikanek, został skonfiskowany przez władze carskie, a w kościele urządzono koszary dla wojska. To co stało się tutaj przed wybuchem II wojny światowej, chciano skrzętnie ukryć. Przez wiele lat w podziemiach było prawdziwe cmentarzysko. Zwożono tu z całego rejonu ludzi, różnych narodowości , uznawanych za wrogów narodu.